Fikcyjne złomowanie aut

Złomowanie aut może być całkiem opłacalne. Niestety wiedzą o tym i oszuści. Zdarzają się naciągacze, którzy wręczają swoim klientom fikcyjne umowy kupna-sprzedaży. Wypisują je na podstawionych słupów lub fikcyjne, nieistniejące dane osobowe. Jak więc rozpoznać potencjalnego oszusta i nie dać się wyrolować przy kasacji pojazdu?

Wrak pojazdu może sporo kosztować

Wraki samochodów zawierają wiele surowców wtórnych, które nadają się do ponownego wykorzystania dzięki procesowi recyklingu. Można z nich odzyskać nie tylko stal, z której zbudowana jest karoseria samochodowa, ale i nieco „cenniejsze” metale, jakimi jest miedź znajdująca się w instalacji elektrycznej pojazdu, ołów z zużytego akumulatora oraz platynę i pallad, którymi wypełniony jest katalizator. 

Nie bez znaczenia są również podzespoły samochodu, których elementy wykonane są z obrabianych kawałków aluminium. Części takie jak blok silnika, pompy wtryskowej czy też same obudowy innego typu osprzętu mogą zawierać sporą wagę tego pożądanego na złomie surowca. 

Oczywiście nie wszystko w starym aucie jest cenne, a i wręcz przeciwnie! Wyeksploatowane auto przed jego demontażem jest przede wszystkim odpadem, i to w dodatku niebezpiecznym, który może zagrażać środowisku naturalnemu. Jego kasacja musi zostać przeprowadzona w odpowiedni sposób na certyfikowanym do tego złomowisku. Tak, by móc z wraku samochodowego pozyskać to, co można przetwarzać ponownie, oraz zneutralizować zagrażające ekologii elementy. 

Oszuści proponujący fikcyjne złomowanie samochodów biorą pod uwagę jedynie ten pierwszy aspekt, zupełnie nie przejmując się kwestią ochrony środowiska. Bywa tak, że częściowo rozebrane z co cenniejszych części pojazdy, zostają porzucone w przyulicznych rowach, nieużytkach a nawet i na terenach leśnych. 

Nielegalne oferty złomowania samochodów i skupu aut 

Co jakiś czas zdarza się jakaś głośna sprawa, w której to zdemaskowani zostają nieuczciwi handlarze skupujący pojazdy na fikcyjne umowy. Dokumenty zostają wypisane na nieprawdziwe personalia lub też podstawione osoby – czyli tzw. słupa. Powierzenie takiemu naciągaczowi auta oddawanego do fikcyjnej kasacji może okazać się sporym błędem. 

Oprócz tego, że może ucierpieć stan środowiska naturalnego, a zalegające gdzieś auto, z którego nastąpi wyciek płynów eksploatacyjnych zanieczyści pobliską rzekę (lub inne wody gruntowe), możemy mieć z tym również bardziej osobisty, dotyczący bezpośrednio nas problem. 

Porzucone samochody
Porzucone pojazdy na nielegalnym złomowisku.

Jako, że nie do końca wiemy, co dalej stało się z przekazanym przez nas pojazdem, nie możemy być pewni co do tego, czy przypadkiem nie zostanie on wykorzystany do popełnienia przestępstwa. Wszak nie zawsze musi chodzić o nielegalny demontaż, a oddane przez nas auto pod pozorem złomowania może służyć dokonaniu kradzieży. 

Przykrą niespodzianką może być również wezwanie do zapłaty, które otrzymamy od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Jeśli osoba, której sprzedaliśmy auto, chce je wykorzystać do niecnych celów, a umowa była fikcyjna, to możemy być pewni, że nie opłaci ona za nas składki OC. W systemie nadal będą widnieć nasze dane, więc UFG może nałożyć na nas karę za brak ważnego ubezpieczenia OC

Ta nieprzyjemność może nas słono kosztować – bo w 2023 roku, wymiar kar nakładanych przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wynosi aż do 7200 zł (w przypadku braku OC dla samochodu osobowego). 

Czy można zezłomować samochód tylko na stacji demontażu pojazdów?

Czy jedyną opcją, by uniknąć możliwości narażenia się na fikcyjny auto złom jest przekazanie auta bezpośrednio na stację demontażu? Otóż nie do końca. Oczywiście to stacja demontażu pojazdów musi być ostatecznym miejscem, do którego trafi wrak auta i zostanie on zgodnie ze standardami zdemontowany. Ale właściciel starego samochodu nie zawsze musi decydować się na to osobiście. 

Niesprawne auto do złomowania
Tak uszkodzonym samochodem trudno samodzielnie pojechać na złomowisko aut.

Być może właśnie najlepiej byłoby przekazać złom samochodowy bezpośrednio certyfikowanej stacji, lecz nie zawsze jest taka możliwość. Trudność może pojawiać się wtedy, gdy posiadane przez nas auto jest uszkodzone, a stacja demontażu pojazdów znajduje się daleko od naszego miejsca zamieszkania. Ilość uprawnionych do przeprowadzenia kasacji miejsc jest ograniczone, a zdarza się, że nawet w kilkunastotysięcznych miastach nie znajdziemy przedsiębiorstwa, które posiada stosowne upoważnienie do złomowania (nadawane przez miejscowy Urząd Wojewódzki). 

Rozwiązaniem jest powierzenie samochodu do złomowania firmie pośredniczącej. Właściciel samochodu może zwrócić się do wyspecjalizowanej w tym firmy, i to jej zlecić zrealizowanie kasacji w jego imieniu. Jest to o tyle wygodne rozwiązanie, że możemy wtedy zlecić złomowanie zewnętrznej firmie, która zajmie się kasacją od a do z, a nam pozostanie jedynie wyrejestrować samochód w Wydziale Komunikacji. 

Korzystając z takiej oferty możemy uzyskać opcję (płatnego lub bezpłatnego) transportu zepsutego auta za pomocą lawety, która może podjechać prosto pod nasz dom. Fachowcy, którym przekażemy dokumenty auta (Dowód Rejestracyjny, Kartę Pojazdu, Tablice Rejestracyjne) i odpowiednie upoważnienie do przeprowadzenia kasacji, zrealizują cały proces za nas. 

W zależności od typu usługi, możemy otrzymać wtedy zaświadczenie o demontażu wypisane bezpośrednio na nasze dane, lub też wcześniej odsprzedać samochód firmie złomującej. Otrzymamy wtedy legalną umowę kupna-sprzedaży lub fakturę VAT. 

Dzięki temu zyskamy pewność, że auto zostanie rozebrane w odpowiednim miejscu, z poszanowaniem przepisów, a jednocześnie pozbędziemy się zbędnego problemu z zrealizowaniem legalnego złomowania z dala on naszej bezpośredniej okolicy. 

Warto nadmienić, że niezależnie od tego czy zdecydujemy się na złomowanie, czy sprzedaż samochodu do skupu, musimy się jeszcze udać do urzędu. Po złomowaniu złożyć wniosek o wyrejestrowanie pojazdu, a po sprzedaży zgłosić zbycie samochodu. Miejscem, w którym to zrealizuje jest Wydział Komunikacji Urzędu Miejskiego lub Starostwa Powiatowego.